Polonia Open 2018
Przez trzy ostatnie dni Janusz Bączyk (62 l.) pokazał, że na polu golfowym jest wielki. Wytrzymał presję i pokonał dwóch wspaniałych rywali, którzy cały czas deptali mu po piętach. Nie dał się wyprzedzić Konradowi Dece i Waldkowi Zdrodowskiemu. Dzięki temu po raz czwarty został championem Polonia Open by Żywiec. Tej sztuki nie dokonał nikt inny.
- To jedno z dwóch największych zwycięstw w mojej karierze - powiedział zaraaz po zejściu z pola niezwykle wzruszony Bączyk. - W 2011 roku pokonałem innego aspiranta do PGA (Mateusza Jędrzejczyka), teraz Konrada.
Na tę chwilę Bączyk czekał 365 dni. Zasługuje na słowa najwyższego uznania. Pokonał mistrza z zeszłego roku. Przy okazji wymazał gorycz klęski, gdy prowadząc po pierwszej rundzie, jego gra posypała się w dwóch następnych. Wtedy zajął czwarte miejsce, aż 22 punkty za Deką. To było upokorzenie, którego tak ambitny, zdyscyplinowany zawodnik nie mógł pozostawić bez odpowiedzi. I ona nadeszła w The Fountains Golf CC, na polach tak dobrze znanych zawodnikowi z Trenton w New Jersey. Bączyk prowadził od pierwszej rundy, a wszystko, na co było stać Dekę, to odrobienie w sobotę jednego uderzenia. Za mało. Golfista z Chicago przegrał dwoma punktami. Czapki z głów przed Bączykiem!
Przegrana Konrada jest jednak szokiem. Chicago stało za nim murem. Po pierwszej rundzie, gdy Bączyk prowadził pięcioma punktami, zawodnicy z Chicago powtarzali "Konrad wygra". Nie zmienili melodii, po drugiej rundzie, gdy ich zawodnik wciąż tracił trzy punkty. "Konrad wygra" - słyszeliśmy. Konrad wygrał, ale tylko ostatnią rundę. Za mało do końcowego zwycięstwa.
- Zjadł go stres - tłumaczy klubowego kolegę Krzyś Krzystyniak. - Mnie także dopadł stres, nigdy w życiu nie czułem się tak źle - dodaje.
Krzysiowi należa się także oklaski. Po raz pierwszy finałową rundę zagrał w czołowej czwórce. Turniej skończył na 3 medalowym miejscu. Brawo Krzyś!
Spokojny, zawsze zrównoważony Waldek Zdrodowski, który od 2012 roku stale plasował się w czołowej "10", tym razem uzyskał najlepszy wynik w karierze. Zajął trzecie miejsce w gross co pozwolilo mu na objecie pierwszego miejsca w klasyfikacji MidAmatorow. Gratulacje
Wśród pań bezapelacyjne zwycięstwo odniosła Ewa Mazur z Kanady. Powtórzyła tym samym sukces sprzed roku.